Szukanie i czynienie jedności pomiędzy braćmi, to obowiązek, który spoczywa na nas wszystkich, bo czyż możemy uchylić się od uczynienia z Bożą pomocą wszystkiego, co możliwe, aby obalić mury podziałów i nieufności, aby przezwyciężyć przeszkody i uprzedzenia, które utrudniają głoszenia Ewangelii Zbawienia.
Praca ta nie jest łatwa, bowiem zastarzałe nieporozumienia odziedziczone z przeszłości, które są przyczyną godnych ubolewania podziałów między wierzącymi wymagają miłości oraz odwagi płynącej z prawdy, a także szczerej woli wzajemnego przebaczenia i pojednania. (Jan Paweł II, UU, 2)
Podziały i rozdarcia były i są obecne w historii Kościoła - owszem - ale czy dziś wierzący okażą się tymi, którzy są wypróbowani (1 Kor 11:19) i gotowi do kroku dalej w kierunku pojednania? Nie ze względu na samych siebie, ale aby Kościół objawił światu chwałę Jezusa, aby świat poznał i uwierzył, że
Jezus jest TYM posłanym przez Ojca Mesjaszem (J 17:22-23)