Pierwsze przykazanieDefiniowanie miłości całym sercem: cztery obszaryChrystologia,Czasy ostateczne,SkryptyChrystologia,Czasy ostateczne,SkryptyChrystologia,Czasy ostateczne,SkryptyPL111Wrocław24Logo nauczania100100ul. Piekarska 1654-067WrocławPL02/25/2016 06:24:26 PM10/13/2021 10:36:36 AMZgodnie ze słowami Jezusa, całe prawo i prorocy skupiają się właściwie w dwóch tylko przykazań:
- bezgraniczna miłość do Boga
- miłość do bliźniego - taka, jak do siebie samego
Nasza miłość do Boga powinna przy tym być "pierwsza" i każde odstępsto od tej zasady jest zauważana przez Tego, którego miłość do nas, każdego dnia jest świeża i nowa, jest bezgraniczna i żarliwa, potężna jak śmierć, której zazdrość jest nieprzejednana jak Szeol, której żar to żar ognia - płomienia Pańskiego (PnP 8:6).
Wobec takiej miłości, musimy zadać sobie sami pytania:
- Jaka właściwie powinna być moja milość do Boga?
- Czy aby na pewno w moim życiu pierwsze przykazanie jest na pierwszym miejscu?
Okładka skryptu150200
- Wprowadzenie
- Bóg stworzył nas do miłości ze sobą w czterech obszarach naszego życia – w sercu (uczucia), w duszy (osobowość), w myślach (intelekt) oraz w sile (zasoby), ponieważ On kocha nas w ten sposób. Możliwość kochania Boga na te cztery sposoby jest dla nas zarówno obowiązkiem, jak i darem.
Będziesz tedy miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej. ( Mk 12:30)
- Celem tej sesji jest zdefiniowanie, co Bóg ma na myśli, przedstawiając te cztery obszary naszego życia.
- Jak wygląda miłość? Czy jest czymś więcej niż sentymentem lub przesadną ekspresją w trakcie spotkań uwielbieniowych? Prawdziwa miłość wymaga pobudzenia w sercu i podjęcia działania. Nie jesteśmy usatysfakcjonowani „miłością do Jezusa”, która jest jedynie pięknym wyrażeniem opisującym radykalne poświęcenie bez prawdziwej ekspresji w naszym życiu na Bożych zasadach.
- Kochanie na Bożych zasadach
- Jest wiele definicji miłości, swobody i wolności w naszej kulturze. Jedną z kluczowych kwestii końca czasu będzie sposób zdefiniowania miłości. Miłość powinna być definiowana według Bożych zasad, nie w oparciu o humanistyczną kulturę, która „szuka miłości” bez odniesienia do przymierza z Jezusem i bez posłuszeństwa Jego Słowu. Wyrzekamy się wszystkich fałszywych sposobów myślenia na temat miłości, jakie w dzisiejszych czasach pojawiają się w Kościele.
- Nic lepiej nie konfrontuje fałszywego postrzegania miłości niż nasz sposób myślenia o zbawieniu. Wszyscy ludzie, niezależnie od tego, jak bardzo „wydają się” kochać, bez Jezusa pójdą do piekła. Nadzieję na zbawienie mogę mieć tylko dlatego, ze Jezus zapłacił cenę za moją winę. Bez relacji z Jezusem Schindler i wszyscy Żydzi, których uratował z hitlerowskich obozów koncentracyjnych, pójdą do tego samego piekła co Hitler. Z drugiej strony, mając relację z Jezusem każdy (nawet Hitler) może pójść do tego samego nieba, w którym jest Paweł.
- Boża definicja miłości nie obejmuje akceptowania każdej osoby i okazywania pełnej akceptacji przy jednoczesnym odrzuceniu Bożych standardów. Miłość jest czymś więcej niż romantycznym wyobrażeniem o byciu szczęśliwym w Bogu. Jezus nie jest naszym chłopakiem ani humanistycznym hipisem. W miłości nie chodzi o „odprężenie i pokój”.
- Naszym głównym zadaniem od Boga jest wzrastanie w miłości. Bóg mierzy życie inaczej niż człowiek, ponieważ ma wszystkie pieniądze, całą mądrość, sławę, wpływ i czas. Czy nauczyliśmy się kochać?
- Wszystkie nakazy Boga występują razem z obietnicami Jego ponadnaturalnego wsparcia, dzięki któremu możemy im sprostać. Musimy aktywnie kultywować nasze całkowite poświęcenie Jezusowi. Wymaga to czasu i wysiłku. Miłość nie wzrasta automatycznie. Maleje, jeżeli świadomie nie staramy się o posiadanie wrażliwego serca. Pytamy: „Do jakiego poziomu Bóg wzmocni mnie abym mógł mu dawać?”. Nie jesteśmy usatysfakcjonowani minimalnym wymogiem zbawienia. Musimy wybrać dobrą część, jak Maria.
Maria bowiem dobrą cząstkę wybrała, która nie będzie jej odjęta. ( Łk 10:42)
- Czym jest miłość? Cztery założenia
- Założenie 1: Miłość wymaga podążania w posłuszeństwie:
Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie.… Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje… Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie… ( J 14:15-23)
- Jezus zdefiniował kochanie Boga jako bycie głęboko zakorzenionym w duchu posłuszeństwa. Kochanie Boga nie może mieć miejsca bez starań o bycie posłusznym Jego Słowu. Miłość wymaga bycia posłusznym całym sercem, zarówno w obszarze nastawienia (czystość, pokora), jak i działań (służba).
- Jezus zdefiniował miłość jako styl życia Kazaniem na Górze (Mt 5-7).
- Przeciwstawianie się naszym pożądliwościom jest formą, którą Bóg wybrał jako sposób wyrażania przez nas miłości do Niego. Każdy z nas walczy na innym obszarze, w zależności od naszej osobowości i naszych okoliczności. W związku z tym każdy z nas ma inne „zadanie”, dzięki któremu ofiarowujemy Bogu podarunek naszej miłości. Mówienie grzechowi „nie” jest okazją do wyrażenia Bogu naszej miłości.
- Niektórzy ofiarowują Bogu więcej czasu i pieniędzy w nadziei, że pominie on temat kompromisu w ich życiu. Bóg najbardziej chce, aby nasza miłość wyrażała się staraniach bycia posłusznym Jego Słowu. Jezus chce od nas miłości, która pozwoli mu na przejęcie całkowitej kontroli nad naszym życiem, aby mógł nas chronić i wywyższyć nas w Jego miłości, która stanie się miejscem naszej wielkości.
- Wszystkie przykazania Jezusa odnoszą się do miłości. Mamy na przykład pozostawać blisko Jego serca, szukać Jego oblicza, wybierać miłość, nie pożądanie, abyśmy otrzymali nagrody wieczne i byli naczyniami miłości dla innych (poprzez błogosławienie i służenie im).
- Założenie 2: Miłość zawiera pełne zaufania uwielbienie (wdzięczność):
Godzien jesteś… ponieważ zostałeś zabity i odkupiłeś dla Boga (udowodniłeś swoje zdolności przywódcze i miłość) krwią swoją ludzi z każdego plemienia i języka, i ludu, i narodu… ( Ap 5:9)
- Uwielbienie i wdzięczność dla Jezusa za Jego wielkość są niezbędne dla miłości. Jest to fundamentalna część teologii Pawła dotyczącej świętości i miłości. Dzięki pełnej respektu i wdzięczności miłości uwielbiamy Jezusa i ufamy Jego mądrości, pokorze i mocy. To on jest najgodniejszą i najlepszą osobą do rządzenia naszym życiem i całą ziemią. Często zbyt lekko traktujemy ogrom Bożej dobroci. Ze względu na długą historię grzechu zasługujemy na Boży gniew.
Albo może lekceważysz bogactwo jego dobroci i cierpliwości, i pobłażliwości, nie zważając na to, że dobroć Boża do upamiętania cię prowadzi? ( Rz 2:4)
- Miłość wzrasta w nas, kiedy jesteśmy poruszani przez prawdę o wielkości Jezusa i wdzięczność powodowaną świadomością tego, jak byliśmy przez Niego traktowani do tej pory. Psalmista miał serce przepełnione chęcią uwielbiania nieopisanej miłości Jezusa.
Serce moje wezbrało miłym słowem: Opowiem czyny moje królowi. Język mój jest jak rylec biegłego pisarza… Najpiękniejszy jesteś… ( Ps 45:2-3)
- Założenie 3: Miłość wymaga lojalności względem prawdy (zaufania w doskonałą mądrość Jezusa)
- Prawdziwa miłość wyraża lojalność względem Słowa Bożego raczej niż poddaje się strachowi przed człowiekiem. W dniach Ostatecznych będzie miała miejsce bitwa o prawdę, w trakcie której część wierzących zwróci się ku doktrynom demonów promującym kłamstwa o Jezusie (1 Tm 4:1-2). Konflikt będzie dotyczył zdefiniowania kim jest Jezus i jak go kochać. Musimy kochać Boga na jego własnych zasadach.
- Miłość do Boga oznacza lojalność względem Jego prawdy objawionej w Jezusie. Nasza miłość musi być wyrażana w przymierzu z Jezusem z Biblii, nie Jezusem stworzonym według humanistycznych przesłanek. Duch święty wywyższy i uczci Jezusa prowadząc nas do pełni prawdy o Nim (J 16:13-14).
- Trzy prawdy o Jezusie, które są obrazą dla humanistów, to, po pierwsze, Jego Boska natura, na mocy której ma prawo do ustanawiania absolutnych standardów, przed którymi odpowiedzialne będą narody. Jezus nie będzie tolerował ani akceptował każdego sposobu postrzegania miłości. Po drugie jedyna droga do zbawienia prowadzi przez Jezusa. Po trzecie ma on mądrość i miłość aby sądzić grzech w czasie i wieczności.
- Założenie 4: Miłość wiąże się z trawiącym pragnieniem (bycie chorym z miłości i całkowicie oddanym Bogu):
Gdy spotkacie mojego miłego… co mu macie powiedzieć? Że jestem chora z miłości. ( PnP 5:8)
- Miłość nie jest pasywna, ale wiąże się z trawiącym rozpalonym pragnieniem. Bycie chorym z miłości dla Boga oznacza szukanie Jezusa bardziej niż czegokolwiek innego. Bycie „zranionym w miłości” oznacza bycie chorym lub pełnym bólu wynikającego z pragnienia Jezusa coraz bardziej i pragnienia usunięcia wszystkiego, co staje na drodze miłości do niego.
- Bóg jest miłością. Płonie jak pochłaniający wszystko ogień zazdrości. Chce przejąć nasze życie i pochłonąć nas od środka poprzez dominowanie w naszych uczuciach, myślach i słowach tak aby to On decydował o naszym przeznaczeniu i ustanawiał naszą wieczną wielkość i radość.
Albowiem Pan, którego imię jest "Zazdrosny", jest Bogiem zazdrosnym… ( Wj 34:14)
- Bóg, który ma wszystko, chce nas ze względu na swoją miłość. Miłość nie tyle toleruje, ile pragnie. Bóg, który ma wszystko, ciągle czegoś chce. Dlaczego? Nie dlatego, że ma potrzeby, ale dlatego, że jest fontanną pragnienia. Pragnienie oznacza chęć, nie brak. Bogu niczego nie brak, ale chce tych, których kocha.
- Jezus objawi się nam jako ktoś więcej niż zbawiciel (wybaczający), uzdrowiciel czy jako ten, który zaopatruje. Objawi się jako zazdrosny Bóg – Oblubieniec, który nie ustanie w swoich dążeniach aż nie będzie miał całego naszego serca. Wołamy „Panie, chcemy więcej Ciebie”. On odpowiada „Chcę więcej was”.
- Jezus wzywa nas do oddania. „Weź swój krzyż i podążaj za mną. Zostaw wszystko. Pożegnaj się z domami i ziemią dla mnie.” To jest głos Oblubieńca, który oddał wszystko ze względu na miłość (Ef 5:29-32). Jezus zdefiniował miłość jako miłość, w imię której oddaje się życie za przyjaciół (J 15:13). Jezus kocha nas całym swoim sercem, duszą, umysłem oraz siłą i pragnie ludzi, którzy będą wprzęgnięci z nim w jarzmo takiej miłości. Paradygmat weselny mówi właśnie o oddaniu (Ef 5:29; Ps 45:10).
- Obszar 1: miłość całym naszym sercem: uczucia
- Kochać całym naszym sercem: całością naszych uczuć (emocjami). Serce to emocje, uczucia, oczekiwania i każdy impuls pragnienia, na którym opieramy nasze decyzje. Serce jest „ukrytym nurtem”, który porusza naszego wewnętrznego człowieka. W naszym sercu są silne emocje, które zabarwiają nasz sposób widzenia. Nasze serce determinuje nasz sposób postrzegania rzeczywistości, a przez to decyduje o wszystkich podejmowanych przez nas decyzjach.
Czujniej niż wszystkiego innego strzeż swego serca, bo z niego tryska źródło życia! ( Prz 4:23)
- Możemy „skupiać” naszą miłość lub nasze uczucia na czymkolwiek na co się zdecydujemy. Nasze emocje w końcu zaczną podążać za tym, na co się zdecydujemy. W ten sposób ustalamy kierunek rozwoju naszych emocji w czasie. Kiedy my zmieniamy nasze cele Duch Święty zmienia nasze serce (emocje).
Ponieważ mnie umiłował, wyratuję go, Wywyższę go, bo zna imię moje. ( Ps 91:14)
- Skupienie naszej miłości na Bogu oznacza usunięcie wszystkiego co pomniejsza nasze uczucia, jak na przykład zgorzknienie, pożądanie, bycie nadmiernie pobudzanym przez rozrywkę, czy pogoń za zyskiem i wpływem.
- Dawid zdecydował się skupić swoje serce na miłość Boga. W ostatecznym rozrachunku nasze emocje są kształtowane przede wszystkim przez nasze decyzje. Nasze decyzje nie wystarczą do zmiany emocji. Są jednak nieodłącznym elementem procesu przemiany naszych emocji.
Miłuję cię, Panie, mocy moja. ( Ps 18:2)
- Rozkoszujemy się Panem lub skupiamy nasze uczucia na niego. Nie możemy nie doceniać mocy skupienia uczuć na Bogu. Dzięki temu skupieniu ustawiamy się na ścieżce Ducha Świętego. Skupiamy swoje serce na kochaniu go poprzez poświęcenie się chodzeniu w posłuszeństwie nawet kiedy sporo to kosztuje.
Rozkoszuj się Panem, A da ci, czego życzy sobie serce twoje! ( Ps 37:4)
- Duch szanuje moc naszych decyzji i czeka na nie zanim udzieli nam miłości.
…bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany. ( Rz 5:5)
- Moc wyboru miejsca, na którym skupiamy nasze serca, jest częścią godności ducha ludzkiego stworzonego na obraz Boga. Anioły nie mają uczuć jak ludzie stworzenie na obraz Boga.
- Skupiamy nasze serca na kochaniu Boga poprzez regularne proszenie o ponadnaturalną pomoc, abyśmy mogli kochać Jezusa. Proś Boga, aby wylał miłość Jezusa do twojego serca i aby nakierował wodze twojego serca na jego miłość.
Pan zaś niech kieruje serca wasze ku miłości Bożej i ku cierpliwości Chrystusowej. ( 2 Tes 3:5)
- Tylko ty możesz dać Bogu całą „twoją miłość”. Wyjątkową częścią dziedzictwa Jezusa została przekazana przez Ojca właśnie tobie. To miłość, którą tylko ty możesz dać. Dostajemy szansę aby to zrobić na tym upadłym świecie, gdzie miłość Jezusa jest zjawiskiem kosztownym i rzadkim.
- “Posłuszeństwo oparte na uczuciu” to najsilniejszy typ posłuszeństwa, ponieważ wypływa z doświadczania uczucia Jezusa. Jest najbardziej spójny typ posłuszeństwa, ponieważ osoba chora z miłości przetrzyma wszystko w jej imię. Ludzie zakochani są nietykalni. Wolność jest w jarzmie Chrystusa.
- Obszar 2: Miłość całą naszą duszą: osobowość
- Kochać całą naszą duszą: dusza to nasza osobowość lub „ożywienie” wyrażające wyjątkowość naszych zdolności, pragnień. To sposób w jaki rozmawiamy, chodzimy i jakie mamy preferencje.
- Nasza osobowość jest wyrażana dynamicznie poprzez naszą mowę. Co mówimy może rozszerzać lub pomniejszać naszą zdolność do wzrastania w miłości. Dlatego skupiamy nasze serca na wyrażaniu się i komunikowaniu w sposób, który nie pomniejsza naszej miłości. Kiedy Duch jest zasmucony nie otrzymujemy od niego taką samą miarą (Ef 4:29-31; 5:1-6).
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia. ( Ef 4:29-30)
- Nasza miłość może maleć ze względu na negatywny ogień uwalniany w nas przez niewłaściwe wypowiedzi, które wpływają na naszego wewnętrznego człowieka (J 3:6-10, 4:10-11, 5;8-9, I Kor 3:2-3, 16-18). Wyrzekamy się narzekania i wypowiadania się przeciwko sobie nawzajem wiedząc, że to organiczna naszą zdolność kochania Boga i odczuwania jego miłości.
- W porażkach wyznajemy, „Jestem kochany (przez Boga) i kocham (Boga), dlatego odnoszę sukces”. Nie określają mnie moje porażki, ani moje osiągnięcia. Nie jestem wzgardzony przez Boga, ale nie jestem też pozbawionym nadziei, pełnym słabości hipokrytą. Musimy żyć naszą duchową tożsamością (tym, jacy jesteśmy w oczach Boga), raczej niż naszą naturalną tożsamością (jacy jesteśmy w oczach innych).
- Obszar 3: miłość całym umysłem: myśli
- Kochać całym naszym umysłem: wypełniamy nasze myśli przez długie i pełne miłości medytowanie Słowa Bożego oraz przez opieranie się przyjmowaniu do naszych umysłów wszystkiego, co zmniejsza miłość Jezusa i gasi Ducha.
- Kochać Boga całym umysłem oznacza poświęcenie czasu na wypełnianie naszego umysłu słowem Bożym i zgodę na biblijny sposób myślenia Boga. To przeciwstawienie się kłamstwom o Jezusie jako o naszym Królu Oblubieńcu i Sędzi. Zyskujemy objawienie Bożej miłość medytując ten temat w Słowie Bożym.
- Językiem ludzkiego ducha jest obraz. Nasz umysł to nasz intelekt, zrozumienie, miejsce, naszej wyobraźni i snów na jawie. To nasz „wewnętrzny ekran filmowy” podsuwający nam obrazy (dobre lub złe). Jest jak kamera, która nagrywa nasze wspomnienia. Gdy odnawiamy nasz umysł Słowem Bożym przemalowujemy nasze wewnętrzne płótna. Wymazujemy i zastępujemy niewłaściwe myśli Bożymi.
- Znacząca część naszego życia ma miejsce w naszym umyśle, ponieważ nie potrafimy go wyłączyć. Nasz umysł decyduje w znaczącej mierze o tym kim jesteśmy i jak kochamy. Boże słowo wyposaża nas do myślenia w pierwszym rzędzie i jak najbardziej naturalnie o Bogu. Kochać Boga całym naszym umysłem to pełna mocy możliwość. Dzięki medytacji możemy rządzić w naszym umyśle i pisać scenariusz filmu, który na okrągło oglądamy. Nie możemy wyłączyć obrazów w naszym umyśle, ale możemy nimi kierować. Jezus może być naszą pierwszą myślą nawet kiedy „śnimy na jawie”. Gdy nasz umysł jest odnawiany Jezus staje się słodką ucieczką od pożądania, dumy i strachu, chowamy się w Jego pięknie i miłości. Jezus chce być naszym „miejscem odpocznienia” czy też „odprężenia”. Kiedy bierzesz głęboki wdech albo kiedy sam jedziesz samochodem, dokąd wędruje twój umysł?
- Obszar 4: Miłość całą siłą: zasoby
- Kochać całą naszą siłą: naszymi zasobami (czasem, pieniędzmi, uzdolnieniami, reputacją i wpływem). Kochamy Boga wykorzystując nasze zasoby wspólnie z Duchem w sposób pozwalający nam wzrastać w miłości.
- Pościmy w obszarze naszej siły szczególnie w przypadku 5 obszarów aktywności z (Mt 6:1-18. Te pięć obszarów wyraża „słabość z własnej woli”, ponieważ oddajemy naszą naturalną siłę (czas, pieniądze, energię, reputację, itp.) w ręce Ducha. Jezus przedstawia pięć „działań uwalniających łaskę”, które stawiają nas w pozycji umożliwiającej otrzymanie więcej. Służymy i dajemy (działalność dobroczynna: służba i pieniądze (Mt 6:1-4, 19-21), modlimy się (Mt 6:5-13), błogosławimy naszych wrogów (przebaczamy, (Mt 6:14-15, 5:44) i pościmy (Mt 6:16-18).
- Dosyć masz, gdy masz łaskę moją, albowiem pełnia mej mocy okazuje się w słabości. (dobrowolna słabość postnego stylu życia)… (1 Kor 12:9)
- Normalnie wykorzystujemy naszą siłę w celu zwiększenia naszego osobistego komfortu, bogactwa i honoru. Innymi słowy przez postny tryb życia dedykujemy naszą siłę Bogu i ufamy, że „zwróci” On nam naszą siłę w sposób, który nas ubogaci i przekształci nas pokornością.
- Nasze życie z Bogiem to sposób na używanie otrzymanej za darmo łaski, nie sposób zdobywania jej. W tych pięciu obszarach stawiamy nasze „zimne serce” przy „ognisku uzdalniającej łaski Boga”, abyśmy mogli otrzymać wzmocnienie Ducha. Analogia: stawiamy nasze zimne serce przy ognisku Bożej obecności.
- Kochanie boga pełnią każdego obszaru
- Jesteśmy wprzęgnięci w jarzmo z Jezusem nie przez rozmiar naszej miłości, ale przez „całą” naszą miłość w każdym obszarze. Mimo iż ta nasza „całość” to niewiele, to kluczowy jest fakt iż jest to nasza „całość”. On chce być kochany w sposób w jaki on kocha nas.
- Ciągłe „dosięganie” 100% posłuszeństwa to coś innego niż „dochodzenie” do niego w naszym życiu. Kiedy grzeszymy, nawracamy się i odnawiamy nasze postanowienie „dosięgnięcia” pełni posłuszeństwa z przekonaniem, że Bóg się nami cieszy. Pan docenia naszą podróż, w której wzrastamy w miłości. Serce zwracające się ku niemu z miłością porusza Go. Jeżeli się nie poddamy, to wygramy. Nasza tożsamość leży nie w porażce, ale w fakcie, że On nas kocha, w darze sprawiedliwości (2 Kor 5:12) i w wołaniu naszego ducha o miłość do Boga.
- Moc w naszym życiu odnajdujemy w podążaniu za 100 krotnym posłuszeństwem. W naszym życiu zachodzą poważne zmiany, kiedy niezmiennie poszukujemy całkowitego posłuszeństwa. 98% naszego podążania za posłuszeństwem daje ograniczone błogosławieństwo. Pozostałe 2% pozycjonuje nas w miejscu życia z rozentuzjazmowanym sercem. Bycie radykalnym przed Bogiem można zdefiniować jako konsekwentne dążenie do pełnego posłuszeństwa na przestrzeni lat.
- Nawet kiedy odrzucamy gruntowne przeciwstawienie się grzechowi w naszym życiu, Bóg nie zaczyna kochać nas mniej. Ucierpimy jednak w dniu ostatecznym ze względu na umniejszenie „pełnego daru naszej miłości” w tym życiu do Jezusa.
- Ludzie zakochani są nietykalni. Prawdziwą wolność znajdujemy w jarzmie Chrystusa, kiedy jako szaleńczo zakochani w Bogu nie dajemy się złapać w pułapkę zgorzknienia względem tych, którzy źle nas traktują, czy zapętlić się w myśleniu, że pogoń za bogactwem i sławą to nasz główny cel w Królestwie.
|