Paradygmat posługi w czasach ostatecznych

Pierwsze przykazanieParadygmat posługi w czasach ostatecznychChrystologia,Czasy ostateczne,SkryptyChrystologia,Czasy ostateczne,SkryptyChrystologia,Czasy ostateczne,SkryptyPL111Wrocław24Logo nauczaniaLogo Wrocław24100100ul. Piekarska 1654-067WrocławPL10/13/2021 10:36:36 AMZgodnie ze słowami Jezusa, całe prawo i prorocy skupiają się właściwie w dwóch tylko przykazań:
  • bezgraniczna miłość do Boga
  • miłość do bliźniego - taka, jak do siebie samego
Nasza miłość do Boga powinna przy tym być "pierwsza" i każde odstępsto od tej zasady jest zauważana przez Tego, którego miłość do nas, każdego dnia jest świeża i nowa, jest bezgraniczna i żarliwa, potężna jak śmierć, której zazdrość jest nieprzejednana jak Szeol, której żar to żar ognia - płomienia Pańskiego (PnP 8:6).
Wobec takiej miłości, musimy zadać sobie sami pytania:
  • Jaka właściwie powinna być moja milość do Boga?
  • Czy aby na pewno w moim życiu pierwsze przykazanie jest na pierwszym miejscu?
Okładka skryptuOkładka skryptu150200
  1. Weselny paradygmat Królestwa
  2. Królestwo niebieskie podobne jest do króla, (Ojca) który wyprawił ucztę weselną Swemu Synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę… Ale oni (zaproszeni), nie dbając o to, odeszli, jeden do własnej roli, drugi do swego handlu. Wtedy rzekł swoim sługom: Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie. Jezus odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. (Mt 22:1-9,37)
    1. Jezus wzywał Izrael do przestrzegania Pierwszego Przykazania w kontekście przypowieści o uczcie weselnej. Przez to ukazuje weselny paradygmat (punkt widzenia, czy perspektywę) Królestwa. Odwiecznym planem Ojca było zaaranżowanie małżeństwa dla Jego Syna. Nasza relacja z Jezusem jest małżeństwem. Innymi słowy mamy nadzwyczajny zaszczyt bycia zaproszonymi do doświadczania intymności Jego serca.
      …gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica jego przygotowała się; i dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych. I rzecze do mnie: Napisz: Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. (Ap 19:7-9)
    2. Bożym, odwiecznym planem dla Jego stworzenia, było zapewnienie sobie rodziny i Oblubienicy z tego samego jarzma dla Swojego Syna jako Jego wiecznego towarzysza, która będzie królować razem z Nim w miłości. Bóg powołuje przygotowaną Oblubienicę dla swojego cennego Syna. Nasze ubrania będą ukazywać poziom naszej miłości.
    3. Jezus mówił o sobie, jako o Panu Młodym, a o apostołach jako przyjaciołach Pana Młodego (Mt 9:15), o królestwie, jako małżeństwie (Mt 22:2), a o Nowym Jeruzalem jako Oblubienicy (Ap 21:9).
    4. Oczekiwany wjazd Jezusa do Jeruzalem na osiołku, który wypełniał słynne mesjańskie proroctwo Zachariasza (Za 9:9), przygotowywał na Jego nauczanie zawarte w Ewangelii Mateusza (Mt 21-25), w którym podkreślał znaczenie Czasów Ostatecznych. Następna wizyta Jezusa w Jeruzalem będzie na białym koniu jako Króla. (Ap 19:16).
  3. Przesłanie Królestwa: Ewangelizacja jako zaproszenie na ślub
  4. I posłał swe sługi, aby wezwali zaproszonych na wesele, ale ci nie chcieli przyjść. Znowu posłał inne sługi, mówiąc: Powiedzcie zaproszonym: Oto ucztę moją przygotowałem, woły moje i bydło tuczne pobito, i wszystko jest gotowe, pójdźcie na wesele.
    1. Ojciec posłał swoje sługi czy też posłańców, żeby zaprosili ludzi na ucztę weselną. W tej przypowieści Jezus ujawnia Jego płonące pragnienie i tęsknotę za głębszą relacją z nami, która będzie trwała na zawsze. To ukazuje jaki jest cel człowieczeństwa, kształt historii i najwyższy cel służby.
    2. Oblubieńcza perspektywa zmienia sposób w jaki ewangeliści głoszą na temat zbawienia, pastorzy radzą ludziom w ich problemach, nauczyciele nauczają na temat Biblii, zwiastuni prorokują, czy apostołowie budują kościoły. To wpływa na to, jak postrzegamy ludzi i głosimy na temat zbawienia, świętości czy sądu. Jesteśmy zbawieni z czegoś strasznego do czegoś wspaniałego. Potrzebujemy zbawienia, żeby uniknąć piekła, a także żeby być zdolnymi do zaangażowania się w głęboką relację z Bogiem (1 Kor 1:9).
  5. Negatywne odpowiedzi na Bożą miłość: bierność i wrogość
  6. Ale oni, nie dbając o to, odeszli, jeden do własnej roli, drugi do swego handlu. A pozostali, pochwyciwszy jego sługi, znieważyli i pozabijali ich. I rozgniewał się król, a wysławszy swe wojska, wytracił owych morderców i miasto ich spalił. (Mt 22:5-7)
    1. Bierny opór w stosunku do Jezusa: bierność w stosunku do głębokiego, pragnienia Boga i wielkiej ofiary za nas jest poważnym aktem niewdzięczności. Ludzie mówią, ze muszą być praktyczni, ale nie było nic praktycznego w akcie stworzenia czy wcielenia. Bóg zszedł ze swojej drogi dla miłości. Domy i biznesy są dane nam, jako Boży podarunek żeby doświadczyć Jego miłości i wyrazić ją do Niego z powrotem. Żadne błogosławieństwo ani zadania w służeniu nie mogą zastąpić naszej relacji z Nim.
    2. Aktywny opór na Jezusa: wrogość w stosunku do Bożych posłańców (traktowanie ich mściwie i zabijanie)
    3. Boża odpowiedź: Król posyła Swoje armie, żeby zniszczyły tych którzy pomordowali jego posłanników. Bóg, w swojej pasji posyła swoje armie, żeby zniszczyły morderców i podpaliły ich miasta. Bóg podpali miasta Antychrysta, ponieważ On zaaranżował wesele, a oni zabili Jego ukochanych (Ap 16:17-21; 19:2, 11-21). Rzymski atak na Jeruzalem w 70 r. n.e. był częściowym tego wypełnieniem. Rozmiar Bożej miłości jest takiej samej intensywności jak rozmiar jego gniewu w stosunku do tych, którzy występują przeciwko miłości.
      Gdyż prawdziwe i sprawiedliwe są sądy jego; osądził bowiem wielką wszetecznicę, która skaziła ziemię wszeteczeństwem swoim, i pomścił na niej krew sług swoich. (Ap 19:2)
    4. Nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy pasją miłości Ojca a Jego gniewem. Motorem Bożej furii jest Jego intensywne zaangażowanie w aranżację małżeństwa oraz ochrony Jego ludzi(werset 2).Tylko wtedy możemy zrozumieć Jezusa jako sędziego, jeśli zrozumiemy go jako Pana Młodego. Razem z Ojcem pracuje nad tym, żeby osądzić wszystko, co powstrzymuje miłość i wszystko, co rani Jego Oblubienicę.
    5. Furia Ojca jest wyrazem Jego pasji miłości dla Jezusa i Jego Oblubienicy (Ps 2:5-9).
      Wtedy (Ojciec) przemówi do nich w gniewie swoim I gwałtownością swoją przerazi ich: Proś mnie, a dam Ci (Jezus) narody w dziedzictwo I krańce świata w posiadanie. Rozgromisz je berłem żelaznym, Roztłuczesz jak naczynie gliniane. (Ps 2:5-9)
    6. Sześćdziesiąt lat później, na wyspie Patmos, Jezus daje Janowi głębsze zrozumienie i rozwiniecie Mt 22:7 w sądach opisanych w Księdze Objawienia. Objawienie jest na temat Oblubienicy, która jest przygotowywana na Zaślubiny. Pierwsze Przykazanie wypełnia ziemię a diabeł opuszcza planetę.
    7. Nie możemy być zawstydzeni Bożą furią i ukrywać ją albo bagatelizować, jak gdyby była skazą w Bożym charakterze. Nie możemy bać się bycia oskarżanymi o „czarne myśli” czy bycia pełnymi ognia i radykalnymi głosicielami. Jezus głosił radykalne przesłanie tym, którzy sprzeciwiali się Jego ognistej miłości. Tylko poprzez zrozumienie Jezusa, jako Pana Młodego możemy nauczać na temat sądu Bożego we właściwy sposób i we właściwym duchu. Boży sąd jest najlepiej zrozumiany w świetle odmowy na otrzymanie Jego wielkiej miłości.
    8. Bagatelizujemy furię Bożego Sądu dlatego, że nie rozumiemy rzeczywistości Jego pełnej pasji miłości. Płonące miasta z Objawienia, są częścią oblubieńczego przesłania. Nie mamy takiego autorytetu, żeby zmieniać Boże Słowo, albo dostosowywać do kulturowych wymogów z powodu strachu przed człowiekiem.
    9. Paweł modlił się o to, żebyśmy byli wkorzenieni i ugruntowani w zrozumienie i doświadczanie Bożej miłości. Wszyscy, którzy mówią o sądzie mają być zakorzenieni w objawieniu intensywności Bożej miłości.
      …a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości, zdołali pojąć ze wszystkimi świętymi, jaka jest szerokość i długość, i wysokość, i głębokość, i mogli poznać miłość Chrystusową (Ef 3:17-19)
  7. Boża chwała: Jego pragnienie, aby wszyscy wzięli udział w Uczcie Weselnej
  8. Wtedy rzecze sługom swoim: Wesele wprawdzie jest gotowe, ale zaproszeni nie byli godni. Idźcie przeto na rozstajne drogi, a kogokolwiek spotkacie, zaproście na wesele. Słudzy ci wyszli na drogi, sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych, i sala weselna zapełniła się gośćmi. (Mt 22:8-10)
    1. Ci, którzy byli zaproszeni, nie byli warci, ponieważ nie odpowiedzieli z miłością. Bycie wartym zbawienia, nie znaczy, ze musimy na to zapracować, ale, że odpowiadamy wdzięczna miłością na miłość Jezusa.
    2. Podstawową walutą wieczności jest dobrowolna miłość uformowana w naszych sercach podczas tego życia. Chrześcijaństwo widziane poprzez pryzmat paradygmatu weselnego, jest dalekie od zachowawczego chrześcijaństwa.
    3. W Bożym sercu jest pragnie za złymi i dobrymi. (Mt 21:31).Jezus pragnie”złych”. Nie ma nikogo, kto poszedłby za daleko i jeśli tylko odpowiedzą, wtedy Bóg chce ich.
      Rzecze im Jezus: Zaprawdę powiadam wam, że celnicy i wszetecznice wyprzedzają was do Królestwa Bożego. (Mt 21:31)
    4. Boży zapał, aby posyłać Swoich posłańców na główne i boczne drogi jest wyrazem Jego gorącej pasji. Chce, aby Jego słudzy wzięli udział w tym wielkim dramacie. W tamtych czasach było to nie do pomyślenia dla Żydów, żeby zejść z ich drogi i przynieść zbawienie poganom na głównych i bocznych drogach.
    5. Pan, nie ma upodobania w śmierci złych i pragnie, aby wszyscy byli zbawieni.
      Czy rzeczywiście mam upodobanie w śmierci bezbożnego – mówi Wszechmocny Pan – a nie raczej w tym, by się odwrócił od swoich dróg i żył? (Ez 18:23)
      Pan… nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania. (2 P 3:9)
    6. Ślubny dziedziniec będzie zapełniony - wielkie zbiory przy końcu czasów:
      Potem widziałem, a oto tłum wielki, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków, którzy stali przed tronem i przed Barankiem. (Ap 7:9)
  9. Konieczność odpowiedzi w pokorze i w miłości
  10. A gdy wszedł król, aby przypatrzeć się gościom, ujrzał tam człowieka nie odzianego w szatę weselną. I rzecze do niego: Przyjacielu, jak wszedłeś tutaj, nie mając szaty weselnej? A on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu nogi i ręce i wyrzućcie go do ciemności zewnętrznej; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Albowiem wielu jest wezwanych, (zaproszonych) ale mało wybranych. (Mt 22:11-14)
    1. Szata weselna jest wymogiem jeśli chodzi o uczestnictwo w Wielkiej Uczcie Weselnej. Ona mówi o stopniu Bożej sprawiedliwości przekazanej nam. Szata weselna będzie dana każdemu wierzącemu zgodnie z ich zachowaniem (aktami posłuszeństwa).Jest różna od szaty sprawiedliwości, którą otrzymujemy jako dar (2 Kor 5:21; Iz 61:10).
      Gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica jego przygotowała się; i dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych. Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. (Ap 19:7-9)
      1. Prawna pozycja: dar sprawiedliwości Jezusa jest dany nam natychmiast przy nowym narodzeniu
      2. Żyjący warunek: sprawiedliwy charakter jest przekazywany nam stopniowo przez Ducha Świętego
    2. Ten człowiek mówi o tych, którzy chcą świętować zbawienie na ich własnych warunkach.
      1. Szata religii: zawiera “nominalne Chrześcijaństwo”, Judaizm, Islam, Buddyzm, itp. albo tych, którzy myślą, ze otrzymają zbawienie bez nowych narodzin. Człowiek z religijną dumą ufa swoim własnym zasługom w sposobie myślenia, że jest on godny zbawienia.
      2. Szata kompromisu: Ci, którzy ciągłym kompromisem wykorzystują Boże miłosierdzie myśląc, że są zbawieni, nie dbając o kochanie Jezusa w posłuszeństwie.
    3. Bóg ma wielką łaskę w stosunku do nas pomimo wielu naszych upadków. Jedynie, czego nie akceptuje, to naszej długotrwałej niechęci, żeby walczyć przeciwko naszym upadkom z prawdziwą skruchą. Znajomość Biblijnego słownictwa, czy uczestnictwo w uwielbieniowych spotkaniach nie wystarczy. Nasza niedojrzałość nie dyskwalifikuje nas, ale nasza nieszczerość tak. Musimy rozróżnić pomiędzy buntem, a niedojrzałością. Jeśli pomylimy niedojrzałość z buntem, wtedy uciekamy od Niego, zamiast biegnąć do Niego, kiedy widzimy nasze słabości.
    4. Wielu (tłumy) jest powołanych (zaproszonych),tylko niewielu jest wybranych (odpowiadających kochającą wiarą). Ta zasada łączy się z przypowieścią z Mt 21:1-10. Pan powołuje "wielu " odzwierciedlając Jego zaproszenie do wszystkich "tak, wielu, jak znajdziecie" (Mt 22:9). "Wybrani" to są Ci, którzy szukają, żeby kochać Jezusa całym ich sercem (w. 37). "Powołani", tracą ten przywilej przez ich własną nieodpowiedzialność w stosunku do łaskawego Bożego powołania i zaproszenia.
    5. Boskie wybory działają razem z ludzką odpowiedzialnością, taka by dobrowolna miłość się manifestowała.