Kazanie na GórzeRezygnacja z odwetu i obronyCharakter,Królestwo Boże,Modlitwa,Słowo Boże,Życie osobisteCharakter,Królestwo Boże,Modlitwa,Słowo Boże,Życie osobisteCharakter,Królestwo Boże,Modlitwa,Słowo Boże,Życie osobistePL114Wrocław24Logo nauczania100100ul. Piekarska 1654-067WrocławPL02/21/2016 09:25:33 PM10/13/2021 10:36:36 AMKazanie na Górze jest konstytucją Królestwa Bożego.
Jest najbardziej wyczerpującą wypowiedzią Jezusa na temat roli wierzącego współpracującego z łaską Bożą i jest "papierkiem lakmusowym" mierzącym nasz duchowy rozwój oraz jakość służby.
W tym kazaniu Jezus wzywa swój lud do doskonałego posłuszeństwa oraz do tego, aby uczynili wartości Kazania głównym celem w swoim życiu.
Robimy to starając się iść w całym świetle, które Duch daje nam.
Dążenie do posłuszeństwa nie jest tym samym co jego osiągnięcie.
Okładka skryptu150200
- Wprowadzenie
- W tej sesji omówimy piątą pokusę, której należy się oprzeć - pokusę brania odwetu
- oraz obrony przed tymi, którzy obrażają nas lub wykorzystują . Tak wiele dobra tracimy w naszej relacji z Bogiem, naszymi rodzinami z innymi przez tak naturalny dla nas sposób myślenia.
- Musimy zrozumieć to poprawnie i nawet nie próbujmy od tego uciec. Jeśli dojdziemy do wniosku, że jest to zbytni idealizm i tak naprawdę nie da się tego stosować, to skończymy ignorując prawdę.
- Sprzeciwianie się duchowi odwetu i obrony (Mt 5:38-42)
- Nie bierzemy odwetu ani się nie bronimy wobec tych którzy nas obrażają lub wykorzystują. (Mt 5:38-42)
Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie. ( Mt 5:38-42)
- Jezus zilustrował na czterech przykładach obowiązującą w Królestwie zasadę rezygnacji z odwetu i obrony. Każdy z nich opisuje jakąś sytuację, w której ktoś nas znieważa lub wykorzystuje w małych sprawach. Jezus mógłby dać nam 100 innych przykładów. Nie dał dokładnych zasad ani pełnej listy wszystkich takich sytuacji, ale dał nam przykłady, dzięki którym możemy stosować te zasady w różnych sytuacjach. Kazanie na górze nie zostało napisane jako szczegółowy kodeks postępowania dla każdej sytuacji, ale aby pokazać nam ducha ustawy. Nie należy więc stosować tych nauk w sposób mechaniczny i sztywny.
- Faryzeusze nauczali dwie rzeczy błędnie - że Prawo nakazuje zemstę i że ludzie mogą jej dokonywać osobiście poza systemem sądowym. A przecież Mojżesz nauczał ludzi, żeby nie brali prawa w swoje ręce, ale opierali się złemu człowiekowi za pomocą systemu sądowego. Natomiast faryzeusze nauczali ludzi, aby w swoich konfliktach działali w sposób fałszywy i w złym duchu.
- Oko za oko: Zasada jest taka, że kara musi pasować do zbrodni (Wj 21:24; Kpł 24:20, Pwt 19:21). Kara nie może być ani zbyt pobłażliwa ani zbyt ostra. Prawo określało czym jest sprawiedliwość, powściągliwa zemsta, chroniło niewinnego przed złoczyńcą, chroniło złoczyńców przed sędziami ze złym duchem, którzy byli zbyt surowi w ferowaniu kar i powstrzymywało ludzi od brania prawa w swoje ręce poza systemem sądowym. Jeśli ktoś wybił komuś oko, nie zabijano go. W piśmie nie ma żadnej wzmianki, żeby kogoś takiego okaleczano, ale raczej żeby winowajca dokonał płatności pieniężnej.
- Prawo Mojżesza nie nakazywało pomsty, ale nakazywało wzajemną miłość, bez chowania urazy, czy pretensji. Ludzie powinni żyć bez ducha odwetu (pomsty) i postawy obronnej (pretensje).
Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan! ( Kpł 19:18)
- Nie stawiaj oporu: Grecki czasownik (anthistimi), przetłumaczony tutaj jako opór, oznacza przeciwstawienie się, powstrzymanie kogoś lub bronienie się. Innymi słowy, nie powinniśmy brać odwetu lub dążyć do odpłacenia ludziom, którzy czynią nam zło obrażając nas lub niepokojąc nas w małych rzeczach. Jezus mówił o naszej postawie wobec osób naruszających nasze osobiste prawa lub przysparzających nam kłopotów. Jezus nie nauczał w sprzeczności z zasadą sprawiedliwego odwetu w systemie prawnym (sądowym).
- Jezus wezwał nas do reagowania na złych ludzi w odpowiedni sposób (nie biorąc sprawiedliwości w swoje ręce), we właściwym duchu (z łaskawą pokorą), i z właściwą miarą (akceptujemy małe niesprawiedliwości). Fragment ten był często błędnie stosowany, w sposób sprzeczny z naturalnym i oczywistym nauczaniem innych Pism. Fragment Pisma musi być zawsze porównywany z całym Pismem, aby uzyskać właściwy sens.
- Pacyfizm: Jest to jeden z najbardziej dyskutowanych fragmentów Biblii odnoszących się do pacyfizmu (zakazu stosowania wszelkiej siły). Niektórzy interpretują ten fragment (bezpodstawnie) jako nauczanie przeciwko żołnierzom, policji, czy sędziom. Jezus nie opowiada się za odrzuceniem wszystkich sił przeciwko złym ludziom (sądowych, wojskowych czy policyjnych). Cywilni przywódcy są sługami Bożymi aby sprzeciwiali się złu (Rz 13:1-7). Wojna, policja i więzienia są częścią Bożego porządku w upadłym świecie. Mamy bronić siebie i innych przed złymi ludźmi. Krzywdzeniu żony lub dziecka należy się zawsze sprzeciwiać jako złu.
- Jezus powiedział uczniom aby nosili miecz do samoobrony (Łk 22:36), nauczył nas jak się przeciwstawiać temu, kto przeciwko nam grzeszy (Mt 18:15-17), sprzeciwił się urzędnikowi, który go uderzył (J 18:22-23) i oczyścił świątynię biczem (J 2:14-16). Piotr sprzeciwił się złym działaniom Ananiasza i Safiry (Dz 5:1-11). Paweł mówił o sprzeciwianiu się braciom w odpowiedni sposób (1 Kor 5:1-11; 6:1-8). Paweł sprzeciwił się hipokryzji Piotra (Ga 2:11-14) i apelował do rządu (Dz 16:37).
- Zła osoba: Jezus opisuje tych, którzy przymuszają nas do czegoś jako ludzi posiadających złe cele i motywy. Jest to kluczowy element, który wpływa na nasz sposób interpretacji czterech przykładów, które nam pokazał.
- Jezus wzywa nas do życia z wyzwolonym sercem, które jest wolne od ducha zemsty, postawy obronnej i posiadania prawa do ciągłego narzekania na tych, od których zależymy. Np. ludzie protestują mówiąc: "Tu nie chodzi o pieniądze, ale o zasady." Możemy chodzić z tak wyzwolonym sercem tylko wówczas, jeśli widzimy przed sobą duży obraz otrzymanej od Jezusa miłości i miłosierdzia. To sprawia, że jesteśmy wdzięczni, potrafimy więc reagować w duchu sługi, który pozwala innym stawiać na swoim w małych sprawach. To nie to samo co wycofywanie się, rezygnowanie ze strachu przed człowiekiem (co powoduje gorycz).
- Ludzie żyją pochłonięci wielu małymi sprawami, które im przeszkadzają. Żyją w ciągłym zamieszaniu z powodu ludzi, którzy nie mówią tego co trzeba lub nie traktujących ich z należnym im szacunkiem. Żyją w nieustannym napięciu, dopóki ich argumenty nie zwyciężą. W drobnych konfliktach mogę albo działać zgodnie z zasadami Królestwa (czyli odpuścić innym, bo Bóg okazał mi wiele łaski), albo zostać ze swoimi małostkowymi żądaniami dotyczącymi mojego prawa do szacunku, właściwego traktowania lub prawa do „świętego spokoju". Gdy dwie osoby będą uparcie trwały w tej drugiej postawie, skończy się to załamaniem relacji i zgorzknieniem.
Marta zaś krzątała się [była roztargniona] koło różnej posługi; a przystąpiwszy, rzekła: Panie, czy nie dbasz o to, że siostra moja pozostawiła mnie samą, abym pełniła posługi? Powiedz jej więc, aby mi pomogła. A odpowiadając rzekł do niej Pan: Marto, Marto, troszczysz się i kłopoczesz o wiele rzeczy. ( Łk 10:40-41)
- Nadstawić drugi policzek (Mt 5:39)
- Jezus nie mówi o obrażeniach fizycznych, ale o byciu znieważonym. Jeżeli chcemy kogoś skrzywdzić, walimy go prawą pięścią w twarz, uderzając w jego lewy policzek. Natomiast w prawy policzek uderzamy odwrotną częścią dłoni, po to aby obrazić, a nie aby uszkodzić fizycznie. Sugeruje to bardziej werbalne znieważanie a nie przemoc fizyczną. Jezus poszerza tu zasadę braku odwetu poza zwyczajną rezygnację z zemsty.
Jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! ( Mt 5:39)
- Jezus wzywa nas, aby nie szukać zemsty gdy nas znieważają, ale żeby znosić łaskawie zniewagę, wiedząc, że jesteśmy bardzo cenni w oczach Pana, który sam odpowie na tę zniewagę w swoim czasie i na swój sposób.
On [Jezus], gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie. ( 1 P 2:23)
- Znosimy obelgi, wiedząc, że ten, kto rzuca obelgi nie ma żadnej mocy by nas skrzywdzić. Zaniechanie odwetu, gdy się jest znieważonym, sprawia ogromne wrażenie na innych, ponieważ jest takie nienaturalne. Zniewaga może być przekazana za pomocą słów lub nawet spojrzeń. Jezus chce, abyśmy się łatwo nie obrażali.
…Błogosławcie, a nie złorzeczcie… Nikomu złem za złe nie oddawajcie… Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości… Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj! ( Rz 12:14-21)
- Jeśli ludzie was znieważają, bo dążycie do sprawiedliwości, to Pan was nagrodzi.
Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. ( Mt 5:11-12)
- Być pozwanym za koszulę (Mt 5:40)
- Nie powinniśmy walczyć z ludźmi, którzy atakują nas za pomocą systemu prawnego, aby wziąć jakąś naszą małą własność (tu: szatę). Szata może być porównana do ubrania a płaszcz do futra. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! (Mt 5:40)
- Kluczem do zrozumienia jest niewielki rozmiar ataku. Kto pozywa kogoś za koszulę lub płaszcz warty 100 zł? Nikt nie pozywa innej osoby za coś tak małego jak koszula. Innymi słowy, pozwany jest obrażany przez tego, który go pozywa.
- Jezus nie odnosi się tu do procesu sądowego, w którym mają zabrać twoją firmę lub dom, lub który zagraża twojej zdolności wyżywienia twojej rodziny. Chodzi o małe roszczenia sądowe.
- Jeśli ktoś zły chce cię pozwać do sądu o rzecz małej wartości, na którą możesz sobie pozwolić, daj mu ją chętnie. To może zranić twoją dumę, ale nie wpłynie na zdolność do utrzymania twojej rodziny.
- Mamy tendencję do trzymania się naszych drobnych praw i stawania się "pryncypialnymi" gdy chodzi o zasady. Nasza potrzeba obrony może przejawiać się szybko w tego typu sytuacjach.
- Być przymuszonym, aby przejść milę (Mt 5:41)
- Żołnierze rzymscy mieli prawo żądania od okolicznych ludzi, aby pomagali im nieść ich ekwipunek przez jedną milę. Ludzie gardzili tym wymogiem prawnym, ponieważ było to niewygodne, irytujące, a nawet upokarzające. Choć byli posłuszni temu prawu, byli źli w duchu.
A kto by cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie. ( Mt 5:41)
- Ma to związek z naruszaniem naszego czasu i prawa do prywatności przez rząd. Taki 1-milowi spacer trwa ok. 15 minut, a więc w sumie 30 minut, gdyby przejść dodatkową milę. Łatwo jest zacząć szemrać, gdy ci co są u władzy naruszają nasze plany niewygodnymi dla nas żądaniami.
- Jezus mówi: jeśli zła osoba używa prawa/władzy aby zmusić cię do zrobienia czegoś, co jest dla ciebie niewygodne, to zrób to - plus więcej. To naprawdę nie ma wpływu na naszą zdolność do wypełniania naszych obowiązków w pracy czy w domu, ale raczej rani naszą dumę. Fragment ten dotyczy naszej naturalnej niechęci do drobnych żądań rządu lub ludzi u władzy. Traktujemy to jako uciążliwość, staramy się od tego wymigać, ale tak, żeby nie być złapanym. Taką postawę Jezus potępia. Gdy zaistnieje sytuacja, że jesteśmy przymuszani do służby publicznej, mamy służyć radośnie.
- Gdy ci u władzy wymagają w drobnych sprawach więcej niż jest to konieczne, łatwo odczuwać niechęć i urazę, ale powinniśmy cierpliwie znosić niesprawiedliwość. Przykładem tego są rządowe wymagania dotyczące fiskusa, policji, itp. Nie chodzi o to, aby im się opierać szukając luk prawnych, lub stosując uniki. Nie powinniśmy ich ignorować, lecz współpracować z ich żądaniami. Jezus nie wzywa nas, abyśmy się stali uległymi sługami rządu, ale abyśmy ponosili małe niedogodności.
- Pozwalaj od siebie pożyczać (Mt 5:42)
- Mamy pozwalać złym ludziom pożyczać od nas i być hojnego ducha. Jeśli ktoś jest w potrzebie i chce od ciebie pożyczyć jakąś rzecz, niech jej używa. Nie chodzi tylko o sytuacje, gdy ludzie proszą nas o pieniądze, ale również o naszą pomoc, o umożliwienie im pożyczenia naszych rzeczy, które mogą im pomóc.
Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie. ( Mt 5:42)
- Jezus nie mówi, że w każdym przypadku mamy dawać pieniądze każdemu, kto prosi. On ma tu na myśli naszą pełną goryczy i obrony skłonność do opierania złemu człowiekowi, który nas niepokoi. Nie powinniśmy się mu opierać, ale zobaczyć jego żądanie jako okazję, aby okazać Bożą łaskę.
- Stosowanie tej zasady jest określone przez kontekst i porównanie z innymi fragmentami Pisma. Na przykład Pismo Święte nakazuje nam, aby nie pozwalać leniwemu jeść (2 Tes 3:10). I przestrzega nas przed niebezpieczeństwem żyrowania pożyczki (Prz 11:15, 17, 18, 22, 26). Nie jest naszym zadaniem wspieranie zawodowych żebraków w unikaniu pracy lub finansowe wspieranie narkotykowych lub alkoholowych nałogów, niszczących życie człowieka, który prosi nas o pieniądze.
Nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! ( 2 Tes 3:10)
- Trzymanie się reguł Królestwa dotyczących rezygnacji z zemsty i obrony, jest ważnym aspektem Kazania na Górze i oznacza bycie solą i światłem dla społeczeństwa.
|