Tutaj chodzi o to, że mamy dwa identyczne odniesienia ("drzewo życia") uczynione przez tego samego autora i w tej samej księdze. Każda "zasada" interpretacji biblii mówi iż należy przyjąć, że fraza ta, oznacza tę samą rzecz. Nie ma żadnej podstawy, żeby twierdzić, że istnieje jakakolwiek dwudzielność pomiędzy nimi dwoma.