Tomasz urodził się w 1225 r. na zamku Roccasecca w diecezji Aquino. Jego rodzina była bardzo zamożna. W dzieciństwie był pobożnym i bardzo zdolnym chłopcem. Z wielką pilnością chłonął wiedzę w opactwie benedyktynów na Monte Cassino. Opanowany w reakcjach i wewnętrznie skupiony, bardzo wcześnie posiadał duchowe poznanie delikatnego głosu Pan Boga, który wzywał go do służby w swoim Kościele. Pewnego razu słyszano go jak głośno wołał na całą okolicę: "Chciałbym zrozumieć Boga!".

Na drodze jego planów stanął jednak zdecydowany opór najbliższej rodziny, która uważała, że nie do pogodzenia z jego wysokim pochodzeniem jest przynależność żebraczego zakonu dominikańskiego. Podczas studiów filozoficznych na uniwersytecie w Neapolu spotkał dominikanów i zetknął się z filozofią Arystotelesa.

Kiedy w 1243 r., po odbyciu nowicjatu w młodym zakonie, chciano wysłać Tomasza na studia do Bolonii, jego rodzeni bracia próbowali siłą odwieść go z obranej drogi. Był przez niech więziony przez dwa lata. Pewnego dnia posłużyli się niegodnym sposobem i jako "przynętę" zostawili w jego pokoju młodą kobietę. Tu miarka się przebrała, wzburzenie Tomasza dosięgło zenitu. Wstrząśnięty do żywego, został przy swoim zamiarze ku niezadowoleniu najbliższych, którzy w końcu musieli się pogodzić, że będzie ubogim zakonnikiem. W 1245 r. bracia wypuścili go na wolność.

Przełożeni Tomasza, dostrzegając jego nieprzeciętne zdolności, wysłali go na studia do Paryża, a następnie do Kolonii, gdzie słuchał wykładów sławnego filozofa i uczonego, Alberta Wielkiego. Ten widząc, że niektórzy koledzy naśmiewają się z milczącego jak wół Tomasza, miał powiedzieć: pamiętajcie, że kiedy ten wół ryknie, usłyszy go cała Europa! Tak się też stało, bo usłyszała go nie tylko Europa, ale cały świat. Wkrótce Tomasz po zakończeniu studiów został profesorem w Paryżu. Wiele podróżował. Był nie tylko filozofem, który przybliżył chrześcijanom myśl Arystotelesa; Tomasz docenił także znaczenie rozumu w dynamice poznawania Boga, choć jasno dostrzegał także jego granice. Czerpał także z bogatej tradycji Ojców Kościoła, zwłaszcza św. Augustyna, choć nie we wszystkim z nim się zgadzał.

Tomaszowi z Akwinu zawdzięczamy Sumę teologiczną, kilkanaście traktatów o Bogu, Kościele i powołaniu człowieka, w których obecna jest synteza całej myśli chrześcijańskiej odwołującej się do Bożego Objawienia. W swej teologicznej refleksji Tomasz doceniał znaczenie rozumu i greckiej myśli filozoficznej, która została ocalona i przekazana Europie głównie przez muzułmańskich myślicieli. W dziełach Akwinaty do dzisiaj uderza nas precyzja myśli i jasność teologicznych sformułowań. Jest to myśl żywa, będąca w dialogu z ówczesną wiedzą. Obok wielu innych dzieł teologicznych i filozoficznych napisał także Summa Contra Gentiles, a także szereg komentarzy do różnych ksiąg Starego i Nowego Testamentu. Ostatnie części Sumy teologicznej rozpoczętej w Paryżu, dokończył w Neapolu w 1272 r. W Wielkim Poście 1273 r. głosił tam kazania, podczas których komentował Credo, Ojcze nasz i dziesięciu przykazań. Zmarł 7 marca 1274 r. w drodze na sobór do Lyonu w opactwie Fossanova.